^Przewiń do góry

Po wyjazdowym  zwycięstwie nad Huraganem Jezioro 4-0 nasze apetyty na dalsze zwycięstwa zostały zaostrzone na dobre.Niestety nasz sobotni rywal Promień Glinica rozwiał te marzenia.Po słabym naszym występie przegraliśmy ważny  mecz 2-3.Nie da się ukryć że nasz "ORZEŁ" w tym meczu grał poprostu słabo.Wyraźną naszą niedyspozycję zarówno fizyczną ,jak i psychiczną nasi rywale obnażyli bardzo skutecznie.Mecz nie  stał na zbyt wysokim poziomie .Już na samym początku spotkania wiadomo było że goście tanio skóry nie sprzedadzą.Ambicja i dość dobre przygotowanie fizyczne gości sprawiły ,że nie mogliśmy pograć piłką ,i zorganizować składnych akcji.W 15 minucie meczu po stałym fragmencie gry zdobyliśmy co prawda gola ,ale był to tylko jak się później okazało "łabędzi śpiew",bo naszej grze nic się nie zmieniło .W 43 minucie gry po typowym "rozklepaniu " naszej defensywy goście wyrównali .Do szatni obydwie drużyny schodziły mając na koncie po jednym golu.W drugiej połowie nasza niemoc niestety górowała .My gola zdobyć nie potrafiliśmy, za to goście zaaplikowali nam aż dwa .Zrobiło się 1-3 ,tym samym  sytuacja skomplikowała się na dobre.Oprócz nie dyspozycji nad wyraz widocznej po naszych piłkarzach ,doszły do tego jeszcze negatywne emocje .Tym samym ,po dwóch żółtych kartkach za nie sportowe zachowanie pod adresem arbitra  boisko musiał opuścić Sebastian Standera. Niewątpliwie gra w dziesiątkę pomóc nie mogła.Ambitnie grający goście kontrolowali grę,a groźne kontrataki z ich strony mogły podwyższyć dwu bramkowe prowadzenie.Jednak na otarcie łez udało nam się zmniejszyć rozmiary porażki i po strzale Adama Kąkola zdobyliśmy gola na 2-3.Takim też wynikiem zakończył się ten bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu.No cóż ,gorycz pierwszej porażki stała się faktem ,a pozycja wicelidera w nasze grupie rozgrywkowej została niestety utracona.Miejmy nadzieję ,ze za tydzień w sobotę w meczu wyjazdowym , nasi piłkarze bardziej profesjonalnie podejdą do następnej potyczki o punkty z Pokojem Sadów.Sebastian Standera napewno będzie pauzował ,natomiast nadszedł już czas  uczulić naszych piłkarzy na hamowanie emocji względem arbitrów poszczególnych meczy.Za typowe "pyskówki" żółtych kartek w tym sezonie rozgrywkowym otrzymaliśmy sporo.Nie jest to powodem do dumy ,raczej do wstydu.Życząc naszym zawodnikom szczęścia i powodzenia w Sadowiu liczymy na rekompensatę za przykrą porażkę na własnym boisku.

 

Skład "ORŁA"  KOJ, HAMPEL, KLABIS, KĄKOL, PADUCH, FILAUER, PIECH, STANDERA, MATYL J,MŁYNEK , GLAFIK

 

Rez MATYL M, KABUS ,GOLASZ, STANCHŁY, PRZYSTALSKI, ŚLĘZOK

 

Zmiany za PIECHA MATYL M za MATYLA J PRZYSTALSKI za HAMPLA STANCHŁY

Żółte kartki Standera 2 -czerwona .Filauer 1 żólta

Wspierają nas:

JKP INET

Klub dotowany przez Miasto i Gminę Woźniki

Przydatne linki: